sobota, 13 lipca 2013

Giełda Tekstów - pierwsza wypłata już na koncie!

Dziesięć dni temu napisałem post pod tytułem "Giełda Tekstów - pierwsza wypłata", w którym opisywałem próbę wypłacenia pieniędzy z Giełdy Tekstów po raz pierwszy. Czas oczekiwania na wypłatę to zgodnie z regulaminem 14 dni (podobnie zresztą jak w przypadku serwisu Textmarket). Jakież było moje zdziwienie, gdy pieniądze pojawiły się na koncie o wiele, wiele szybciej... Wypłata pojawiła się na moim koncie 5 dni po zleceniu, a po drodze był jeszcze weekend. Jestem więc bardzo zadowolony.

Tak wygląda screen z konta, na które przyszedł przelew:


Zobowiązany jestem więc z całą stanowczością napisać: Giełda Tekstów wypłaca pieniądze. Podobnie zresztą, jak Textmarket (kolejną wypłatę dopiero co zleciłem) - mamy więc już na krajowym rynku dwie firmy pośredniczące w kupnie i sprzedaży artykułów które pozwalają autorom na zarabianie pieniędzy. Nie jest źle.

Dla nieprzekonanych obietnicami, a przekonanych screenem umieszczam te dwa banery, które pozwolą na szybką rejestrację w jednym z serwisów:


niedziela, 7 lipca 2013

Złoto nie świeci już tak mocno

Złoto to w ostatnich latach świetny temat na prognozy i świetny (?) sposób na inwestowanie. Warto wspomnieć chociażby o prognozach, w których złoto przekraczało cenę 2000, 5000 czy nawet 10 000 dolarów za uncję! Przyjrzyjmy się jednak temu, jak to wygląda faktycznie. Ten wykres przedstawia cenę złota w złotówkach, za ostatni rok:

Źródło: mennicawroclawska.pl

Jakiś czas temu pisałem w artykule pod tytułem "Masturbacja ceną złota" dość niewybrednie na temat prognoz ceny złota. Zdecydowanie krytykowałem inwestycje w ten kruszec i zdecydowanie krytykować będę dalej, podobnie jak to jest w przypadku Bitcoinów. Wydarzenia z ostatnich kilku miesięcy wyraźnie wskazują na to, że prognozy pewnego wzrostu lub spadku na jakimkolwiek instrumencie finansowym są czystym wróżeniem z fusów, które przeważnie nie ma żadnych podstaw. Dlatego też zdecydowałem się jakiś czas temu na ogłoszenie oficjalnie, że moim zdaniem złoto osiągnie kiedyś cenę "pierdyliarda dolarów za uncję". 

W moim przekonaniu złoto sprawdza się jedynie w urządzeniach, biżuterii i numizmatach. Osobiście nie uważam, że inwestowanie w złoto jest faktycznym inwestowaniem. Dla mnie to w dalszym ciągu jedynie spekulacja, co idealnie udowadnia to tak dramatyczny spadek ceny złota. Podobnie zresztą, jak to miało miejsce w przypadku wirtualnej waluty o której ostatnio jest tak głośno.

Sposobów na pomnażanie własnych pieniędzy jest całe mnóstwo, dlatego każdy z nas powinien samodzielnie wybrać te rozwiązania, które mu pasują. jeśli ktoś wierzy, że ceny w Czechach dalej będą stały w miejscu, a korona będzie się umacniała wobec złotówki - może warto kupić trochę koron czeskich? Albo kilka hektarów ziemi, skoro prognozujemy wzrost cen żywności? Ale czy na pewno warto interesować się produktami, na których zarabia się jedynie spekulując? Takimi dla mnie są właśnie złoto i Bitcoin. I choć złoto ma jeszcze inne zastosowania, to w ostatnich latach spekulanci zdecydowanie się zatracili. Ciekawe, kiedy nastanie moda na inwestowanie w paciorki i muszelki.

Podsumowaniem niech będzie komentarz jednego z czytelników tego bloga pod innym postem, który napisał:

"Ciesz się, że nie kupowałeś złota w dostawie terminowej (dostawa za dwa miesiące, płatność dzisiaj) :)"

Dobre podsumowanie, Rafał! 

środa, 3 lipca 2013

Giełda Tekstów - pierwsza wypłata

Nadszedł w końcu czas, kiedy to postanowiłem wypłacić pieniądze z serwisu Giełda Tekstów. I choć minimum do wypłaty wynosi jedynie 50 złotych, to postanowiłem zaczekać trochę dłużej. Dlaczego? O tym napiszę dalej.

Muszę przyznać, że wypłata pieniędzy za pierwszym razem to prawdziwy horror. Nie dość, że konieczne jest uzupełnienie sporej ilości informacji, to jeszcze musimy umieścić na serwerze Giełdy Tekstów dodatkowe oświadczenia o tym, że jesteśmy (bądź nie) płatnikami VAT lub że jesteśmy przedsiębiorcami (bądź nie). Horror, prawdziwy horror. Ale w końcu się udało i moim oczom ukazał się taki obrazek:


Obecnie czekam więc na to, aż pieniądze w końcu trafią na moje konto bankowe. Serwis ma na to 14 dni - dam znać o efektach, będzie to informacja z pierwszej ręki o tym, czy Giełda Tekstów jest wypłacalna.

Dlaczego więc zaczekałem do zebrania takiej kwoty? Zgodnie z przepisami podatkowymi w przypadku umowy o dzieło na kwotę mniejszą niż 200 złotych nie przysługuje odliczenie kosztów uzyskania przychodów. Jest to dość istotna kwota, bowiem odliczenie sięga 50% wartości osiągniętych przychodów. Moim zdaniem warto więc zaczekać i zebrać właśnie taką lub większą kwotę, nawet jeśli może to trochę trwać. Zresztą, po co bawić się w rozliczanie rachunków na 50 złotych? Jeśli pilnie nie potrzebujemy pieniędzy, to raczej nie warto się bawić w takie małe kwoty.

Jeśli macie ochotę zarejestrować się w tym serwisie, wystarczy, że klikniecie w link poniżej: