niedziela, 30 września 2012

Jak zepsuć dobrą ofertę czyli Alior Bank marnieje

Dzisiejszy wpis będzie marudzeniem, ale marudzeniem w słusznej sprawie. Na początku chciałbym, żebyście zajrzeli na bloga Melonmaker gdzie w notce pod tytułem "Nienawidzę Aliora" znalazło się kilka ciekawych informacji na temat pogarszającego się poziomu działania tegoż banku. Chciałbym dodać do tego swoich kilka ziaren gniewu.

Po pierwsze zdecydowanie pogorszyła się obsługa kasowa. Ponieważ Alior zachęcił masę osób do płacenia rachunków bez prowizji to teraz codziennie, w każdym oddziale do kasy stoi kolejka babć i dziadków chcących oszczędzić pieniądze na opłatach za przelew. Plus dla banku, plus dla tych klientów, bardzo duży minus dla innych klientów - którzy bardzo rzadko są zapraszani bez kolejki do załatwiania spraw związanych z kontem. Mimo, iż osobiście nie korzystam zbyt często z tej funkcji to w ciągu ostatnich miesięcy ze trzy razy zmarnowałem kilkanaście minut za każdym razem. Lecz to najmniejszy problem

Alior Bank strasznie długo rozpatruje reklamacje. Pamiętam gdy kiedyś złożyłem taką - po 30 dniach nie było odpowiedzi więc zadzwoniłem do mojego opiekuna. W ciągu kilku godzin sprawa została rozwiązana pozytywnie. 3 sierpnia tego roku (TAK, prawie 2 miesiące!!!) temu złożyłem w oddziale reklamację. Miesiąc później, dokładnie miesiąc później napisałem maila do osoby u której reklamację składałem maila z pytaniem o to, czy została rozpatrzona. Otrzymałem odpowiedź;

Witam Pana,

Niestety nie mam jeszcze żadnych informacji odnośnie Pana reklamacji.

Dzisiaj wysłałam prośbę o maksymalne możliwe przyspieszenie rozpatrywania.
Jeśli tylko dostanę odpowiedź zaraz Pana poinformuję.

Pozdrawiam
Monika S********

Do dnia dzisiejszego odpowiedzi brak.  Dwa miesiące na rozpatrzenie reklamacji związanej z kartą kredytową? Zdecydowana przesada. Ostatnią moją reklamację związaną z kredytem gotówkowym mBank rozpatrzył i rozwiązał cały problem w kilka godzin.

Lecz moje największe zdziwienie budzi sprawa kredytu hipotecznego. Korzystam aktywnie z produktów Alior Banku. Mam tam kartę kredytową, kredyt odnawialny a kiedyś miałem także i gotówkowy. Mam bardzo dobrą historię w Biurze Informacji Kredytowej. Zdecydowałem się na złożenie wniosku o kredyt za pośrednictwem firmy doradczej w kilku bankach - w tym również do Alior Banku. Jakież było moje zdziwienie gdy dowiedziałem się, że nie spełniam ich wewnętrznych warunków! Dziwiła się temu zarówno osoba pomagająca mi w uzyskaniu kredytu jak i sam analityk z Alior Banku. W systemie jak wół wyskakiwało, że nie ma dla mnie żadnej oferty pomimo tego, że w bankach z którymi nie miałem nigdy nic wspólnego dostałem ciekawe propozycje.

Oczywiście, cieszę się z kredytu odnawialnego na 11,9% w skali roku (oferta promocyjna, prowizja 0,5%) jednak takie traktowanie mnie jako klienta, dobrego klienta mi się nie podoba. Zresztą chyba nie tylko mi. Poziom obsługi w Aliorze zdecydowanie spada i jest to nie tylko moja opinia. A szkoda, bo był to jeden z fajniejszych banków z jakimi do tej pory współpracowałem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz