poniedziałek, 28 stycznia 2013

Styczeń, Luty - czas wyjazdów na narty (Czechy)

Jak co roku, także i w tym sezonie, bardzo dużo osób z naszego kraju wybierze się na ferie za granicę. Dziś więc chciałbym przypomnieć wam co nieco informacji na temat wizyty u naszych południowych sąsiadów - Czechów. Chodzi oczywiście o koszty. Najważniejsze informacje znajdziecie w artykułach, które już wcześniej powstały na tym blogu, warto przed wyjazdem jednak do nich wrócić. Oto one:

Ceny alkoholu i papierosów w Czechach w 2012 roku
Ceny warzyw, owoców i pieczywa w Czechach  w 2012 roku
Ceny sera i przetworów mlecznych w Czechach w 2012 roku
Ceny słodyczy w Czechach w 2012 roku

Pamiętajcie, że ceny w Czechach praktycznie się nie zmieniają (w koronach) i zależą właściwie jedynie od kursu złotówki do korony czeskiej. Która nie wygląda tak (a szkoda):


Źródło: http://images2.wikia.nocookie.net

Dziś chciałbym wam jednak podać kilka dodatkowych, mam nadzieję przydatnych informacji związanych z kosztami takiego wyjazdu - w końcu zabawa nie musi być bardzo droga. 

Jesenniki, ceny w Ski Areal:

Dorośli:
Całodniowy (8:30-16:00) - 500kc
Do południa (8:30-12:00) - 350kc
Od południa (12:00-16:00) - 350kc
2 godziny - 300kc

Dzieci:
Całodniowy (8:30-16:00) - 350kc
Do południa (8:30-12:00) - 250kc
Od południa (12:00-16:00) - 250kc
2 godziny - 200kc

Te ceny (w mojej ocenie) są raczej wysokie i dotyczą miejsca, które jest chronionym terenem o unikalnej przyrodzie. W innych miejscach i na innych stokach ceny powinny być niższe. O ile dobrze pamiętam, cały dzień szusowania na niewielkim stoku to koszt około 150 koron czyli około 25 złotych. Oczywiście wszystko zależy od miejsca i konkretnej lokalizacji. 

Jeśli chodzi zaś o ceny w sklepach - znajdziecie je powyżej. Restauracje w mojej ocenie są tańsze niż w naszym kraju i za 100 koron spokojnie można zjeść obiad i do tego wypić piwo. Jeśli zaś chodzi o ceny noclegów - rozrzut jest tak duży, że każdy może wybierać w odpowiednim dla siebie zakresie cenowym. 

Miłego szusowania!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz