niedziela, 15 kwietnia 2012

Gdzie i dlaczego chciałbym pojechać.

Dziś będzie trochę marzycielsko. Do tej pory udało mi się odwiedzić chyba z 9 państw, wszystkie w Europie. Tak na prawdę nie poznałem żadnego z nich bardzo dobrze, mimo, że na przykład w Czechach byłem już chyba ponad 20 razy, z czego kilkanaście razy na 7-10 dni. Jest jednak kilka miejsc, które chciałbym jeszcze odwiedzić i do czego się przymierzam.

Źródło: Pinger.pl
Najłatwiejsza do odwiedzenia jest Malta. Ten kraj ma nieco więcej mieszkańców niż Lublin, a jego powierzchnia to około 316 kilometrów kwadratowych. Nie jest duży. To, co mnie ciągnie do tego kraju to to, że jest tam w miarę tanio. Klimat jest śródziemnomorski, jednak ceny nie różnią się znacząco od Polskich. To duży plus biorąc pod uwagę, że na miejscu płaci się w Euro. Malta jest bardzo małym krajem dzięki czemu można by dość dużą jego część zwiedzić w ciągu kilkunastu dni. Aktualnie przymierzam się bardzo powoli do wyjazdu na Maltę. Koszt przelotu z Krakowa w obie strony to wydatek około 250zł w obie strony i nie trzeba rezerwować biletów dużo wcześniej. Dość łatwo jest je znaleźć w tej cenie. Na miejscu najtańszy hostel jaki znalazłem to koszt 8 Euro za dobę. Planuję więc jeszcze przed wakacjami spróbować odwiedzić Maltę. Koszt przelotu, zakwaterowania i wyżywienia dla dwóch osób nie powinien przekroczyć tysiąca złotych za 2-3 noce na wyspie.

Źródło: Venere.com
Teraz coś trudniejszego: Kuba. Od wielu lat marzę, by pojechać na Kubę. Lubię zarówno kubańską muzykę jak i specyficzny styl życia. Stare samochody na ulicach Havany to moje marzenie tak samo, jak zwiedzanie plantacji trzciny cukrowej, podziwianie metod wyrobu cygar czy rumu. Niesamowicie mocno pragnę tam pojechać i wierzę w to, że w ciągu kilku lat uda mi się spędzić tam co najmniej dwa tygodnie. Niestety problemem są bardzo wysokie koszty podróży. Wycieczki z biurami podróży to koszt od 5000zł w górę, koszt samego przelotu to około 3000zł. Do tej pory miałem okazję lecieć do Włoch czy na Islandię, jednak ten koszt to było odpowiednio 250 i 1500zł w obie strony. Za 3000zł na wspomnianej wyżej Malcie można by przeżyć miesiąc, wynajmując przy tym apartament. Koszt przelotu na Kubę niestety przymusowo odracza na razie moją wizytę w tym kraju, jednak nie tracę nadziei i zbieram się do tego. Powoli, aczkolwiek z uporem.

Źródło: Elicriso.it
Ostatnim krajem który chciałbym wymienić, a który zmieściłby się w pierwszej trójce, jest Nauru. Jest to jednocześnie trzeci kraj na świecie pod względem wielkości... ale od końca. Mniejszy jest tylko Watykan i Monako. To wyspiarskie państewko ma tylko 14 000 mieszkańców, czyli jest wielkości małej polskiej miejscowości. Wszyscy oni żyją na powierzchni nieco ponad 20 kilometrów kwadratowych, można by więc w ciągu miesiąca zadeptać chyba każdy metr kwadratowy tej wyspy. Piszę oczywiście w przenośni :). Bardzo interesujące jest to, że w latach dziewięćdziesiątych dwudziestego wieku istniało tam kilkaset (!) banków. Swoją drogą, jeśli chodzi o gospodarkę - eksportują oni około 600 kilogramów tuńczyków tygodniowo. Jako ekonomistę bardzo interesuje mnie to, jak kraj ten funkcjonuje od środka i bardzo chętnie zobaczył bym to na własne oczy. Niestety tu również barierą jest cena. Koszt przelotu z Polski na Nauru i z powrotem na pewno nie zamknąłby się w kwocie 10 000 złotych. Jest to więc pieśń przyszłości, jednak do tego czasu mogę zdecydowanie podszkolić się z języka naurańskiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz