wtorek, 3 kwietnia 2012

Social lending

Od kilku lat popularność na świecie zdobywa social lending. Oczywiście jak w przypadku branży internetowej - szybki rozwój social lending pojawił się też w naszym kraju. Pożyczki społeczne, pożyczki społecznościowe, p2p lending i peer-to-peer lending to inne nazwy tego zjawiska. Ale czym jest sam social lending? Opiera się on na prostym założeniu: potrzebuję pożyczki więc wystawiam aukcję, na której prezentuję swoją ofertę. Na przykład 5000zł na 12 miesięcy, oferuję 15% w skali roku. Jeśli jakąś osobę zainteresuje moja oferta - może mi pożyczyć jakąś kwotę. Jeśli takich osób będzie więcej i łącznie będą w stanie pożyczyć mi kwotę której potrzebuję - pożyczę tyle, ile mi potrzeba. Taki jest schemat działania w bardzo dużym skrócie.


 



Między pożyczkodawcami a pożyczkobiorcami musi dojść oczywiście do interakcji. Muszą się spotkać w jakimś miejscu. Takim miejscem są portale pośredniczące w udzielaniu pożyczek i pożyczaniu pieniędzy. Nie robią one tego za darmo - pobierane są różnego rodzaju opłaty. Takie opłaty to koszty weryfikacji - na przykład dowodu osobistego, zatrudnienia, rachunku bankowego; koszty uzależnione od sukcesu - jeśli pożyczka zostanie zrealizowana portal pobierze na przykład 1% od kwoty pożyczki. Innym rodzajem opłat są koszty promowania aukcji czy inne dodatkowe, uzależnione wyłącznie od modelu działania serwisu social lending.

Dlaczego postanowiłem napisać o pożyczkach społecznościowych? A no dlatego, że jest to ciekawy sposób zdalnego zarabiania pieniędzy. Ale uwaga! Nie jest to sposób na gwarantowane zarobienie pieniędzy, z inwestowaniem w ten sposób wiąże się ryzyko utraty zainwestowanych pieniędzy i wymagana jest spora wiedza i duże umiejętności by móc z sukcesem zarabiać pieniądze na pożyczkach społecznościowych. Jeśli posiadasz już wiedzę i jesteś w stanie akceptować ryzyko - można spróbować zainwestować pieniądze. No i tu jest najważniejszy punkt - musisz posiadać pieniądze, które możesz przeznaczyć na inwestowanie w pożyczki społecznościowe. Następnym krokiem jest wybranie odpowiedniej strategii inwestowania i wyszukiwanie najbardziej zaufanych w naszej ocenie pożyczkobiorców. Prawidłowe wybranie pożyczkobiorcy jest bardzo trudnym zadaniem, ale dzięki dogłębnej analizie możemy zmniejszyć ryzyko strat a zwiększyć prawdopodobieństwo zarobienia pieniędzy.

Cały temat jest tak szeroki, że nie wystarczyłoby pewnie i 20 postów by go opisać. Nie mniej pożyczki społecznościowe są ciekawym sposobem na dorobienie kilku złotych, jeśli posiadamy odpowiednią wiedzę. Ryzyko straty jest niższe niż gra na Forexie ale jednocześnie dużo wyższe niż na lokacie czy nawet funduszu inwestycyjnym. Dodatkowo absorbuje nasz czas i wymaga kontrolowania spłacalności pożyczek. Daje jednak szansę na kilkunastoprocentowe zyski (w skali roku). Poniżej znajdują się linki do kilku najważniejszych serwisów pożyczek społecznościowych w naszym kraju - można zapoznać się z ich ofertą. Należy jednak pamiętać, że pożyczki społecznościowe wymagają dużo wiedzy i im więcej jej zdobędziemy tym prawdopodobne jest odniesienie większego sukcesu finansowego.


Kokos.plPożyczki społecznościowe mogą też być szybkim sposobem na podratowanie budżetu podczas podróży czy w innym przypadku, osobiście jednak nie polecam zaciągania jakichkolwiek zobowiązań stricte konsumpcyjnych. Nie tylko przez serwisy social lending, ale również i w bankach. Przejadanie nie swoich pieniędzy nigdy nie prowadzi do niczego dobrego (no, poza podatkami wpływającymi do budżetu państwa ;) ), czasem można jednak zaciągnąć kredyt inwestycyjny - jeśli jesteśmy pewni zarobku. To jednak kolejny bardzo szeroki temat, już nie na dziś.

Najważniejsze serwisy social lending w Polsce:
- kokos.pl
- zakra.pl
- pożycz.pl
- finansowo.pl
- sekrata.pl

1 komentarz:

  1. Z pożyczki pozabankowej korzystałam ale ze społecznościowej już nie, trochę się jej obawiam.

    OdpowiedzUsuń